Amstaff - Pit Bull - Bullterrier

crazyola2

DIVIX ok. 4 letni, wykastrowany pies w typie amstaffa.

Divix jest psem naprawdę rewelacyjnym, osobiście jestem w nim zakochana! Idealny pies do mieszkania, nauczony czystości i pozostawania samemu w domu, nie niszczy, nie wyje, po prostu idzie spać. Jest bardzo bystry i mądry, wystarczy mu raz powiedzieć, co się od niego oczekuje, a on w mig to pojmuje. Zna komendę miejsce, która na pewno wiele w życiu ułatwia Wink

Divix jest przeuroczy i ogromnie całuśny. Do człowieka przybiega na każde zawołanie i rozdaje soczyste buziaki. Przytulaśny i przesłodki, radośnie podbiega, by wtulić się w człowieka, aczkolwiek nienachalny. Naprawdę idealny, ułożony pies, który od przyszłego właściciela wymaga po prostu miłości! Jest naprawdę wspaniały, widać, że nie odnajduje się w schronisku, na spacerach zdecydowanie odżywa, nabiera chęci życia. Jak dla mnie ideał!

Na spacerze bardzo ładnie chodzi na smyczy, bardzo dobrze reaguje na korekty zarówno słowne, jak i mechaniczne, widać, że jest psem karnym. Bez problemu wykonuje komendy typu „siad”, „daj łapę”, głaskanie i tarmoszenie sprawia mu wyraźną przyjemność i sam się nadstawia. Na spacerach uwielbia się bawić, skakać, ganiać, no po prostu niesamowity pies.

Divix rewelacyjnie dogaduje się z innymi psami. Od razu zachęca do zabawy, nie jest zaborczy ani o zabawki, ani o jedzenie, ani o człowieka. Także Divix spokojnie mógłby zamieszkać z innym psem.

Pies jest już zaszczepiony i gotowy do adopcji.

Zastrzegam sobie prawo do kontroli przed i po adopcji. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.

Kontakt w sprawie chęci adopcji pod numerem: 661-665-695 661-665-695 lub mailem: [link widoczny dla zalogowanych]

CYT:

Post przez natalia_aa » 01 Lis 2009, 20:15
Divix to mój ulubiony psiak ,z wszystkich bulowatych! Jest po prostu wspaniały, początkowo był bardzo nieufny, w wielu naszych pracownikach budził respekt.

Sama początkowo ostrożnie go poznawałam… znając dodatkowo jego historię, właściciel w szpitalu psychiatrycznym, myślałam sobie, czy ten pies w ogóle będzie przewidywalny… jak on był do tej pory wychowywany…

Po wczorajszym spacerze upewniłam się w przekonaniu, że Divix to wspaniały pies, spokojny, opanowany, zrównoważony, bardzo jednak przybity tym co się stało.
Pięknie chodzi na smyczy, praktycznie nie ciągnie, jest psem bardzo karnym.

Generalnie, jak na samca jest stosunkowo zorientowany na człowieka, przybiega na zawołanie i wtula się, nadstawiając głowę do głaskania. Początkowo nie zwracał uwagi na kijka, zabawki, sprawiając wrażenie psa, który do tej pory nie bawił się niczym. Po kilkunastu minutach spaceru nastąpił przełom, bo Divix zainteresował się patykiem delikatnie wziął go w zęby… zaczęliśmy się przeciągać, na komendę puść zareagował perfekcyjnie, usiadł i podał mi łapkę!

[link widoczny dla zalogowanych]

U cioci w... odwiedzinach.

Divix weekend spędza u Eweliny z Niebieskiego, celem porządnej kąpieli i sprawdzenia jego domowych reakcji, oraz stosunku względem innych psów, w tym przypadku Luxa Wink

Chłopa egzamin zdaje na 6+, na spacerze, mimo, że Luxa widział pierwszy raz, od razu zaczęli się bawić, biegać ,tarmosić. Do samochodu wskoczył bez problemu, jazda też dla niego nie jest przeszkodą. Mieszkanie jest dla niego czymś normalnym, wystarczyło, że Ewelina położyła mu koc i raz powiedziała miejsce, od tej pory wiedział, gdzie ma leżeć.

Nie jest zaborczy ani o kontakt z człowiekiem, ani o zabawki, czy jedzenie. Chłopaki pili z jednej miski, jedli przysmaki koło siebie. Kiedy trochę wyschli zaczęła się w domu zabawa na całego, aż w końcu po jakiejś godzinie padli i zasnęli.

[link widoczny dla zalogowanych]