Amstaff - Pit Bull - Bullterrier

Kasia

To w chabrach i makach wymiata, i oczywiście usmiech, gdyby nie miał uszu to uśmiechałby się naokoło głowy :-)

Maxi

W tych chabrach i makach przepięknie i jaki Nadirek zadowolony :hamster_love:

i widzę, ze Nadirek się już nie boi wody super Razz

Rena

boi ,Iwonko on po prostu w padł nie sądził ze tam jest dół Confused

Maxi

No ale chyba nie uciekał to nie jest źle Razz

kaska170708

normalnie zacalowała bym ten slodki nosek Very Happy

justys

Uroczy ten nasz Nadirek,piękny uśmiech taki amstaffowy od ucha do ucha hi hi,a moze dobrze ze tam wpadł do tej wody,chociaż sie ochłodził w ten upalny dzień.

Tyson

w kwiatkach fajne zdjęcia.. i ta mordka kochana ;*

justys

Rena mam pytanko,bo widze ze Nadirek ma taka sama obroże co Ares,pitmanowska?nie wiem czemu ale ta obroża strasznie mu farbuje szyjke,zamiast białego teraz ma bordowe,moze to dla tego ze sie w niej zanurzał do wody,jak myślisz? Zdziwiony

amber

jaką Wy świetną pogodę macie

Rena

justys

dzieki za odpowiedz Smile

Rena

Fotki dziewczynki są z wczoraj i tak powiem szczerze nie bardzo mi sie chciało ich wstawiać ale Nadi to mały mądrala wiec chciała wam opowiedzieć dla czego tak mowie a wiec kilka dni temu w naszym parku wiatr powalił jedno z drzew panowie zabezpieczyli je i za czeli je pomału ciąć i kładli patolki na dwie kupki te bardzo duże i takie mniejsze już wchodząc pod górkę Nadi wyrwał jak głupi nie widziałam czemu a ten wariat do tych patoli tak ciągną wiec pozwoliłam mu wybrać sobie jednego oczywiście wybrał takiego co by ledwo zmieścił mu sie w jego ryjeku Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

i tak targał tego patolka przez 1,5 km bo tyle ma cały park już było widać ze zmęczony bo kładł jego co trochę ale ten mały uparciuch chciał go zatargać do domu wiec mowie ze schowamy go i wieczorem sobie go weźmiesz a Nadi położył go w wysokiej trawie i jak by zrozumiał ze go później werznie poszedł spokojnie do domu na wieczornym spacerku tylko minęliśmy wejście do parku Nadi obrał kierunek patolek ale jakoś go przekonałam zęby go zostawił i już myślałam ze przez noc zapomniał o swoim patolku a tu masz babo placek wcale nie ,nie zapomniał o patolku a wręcz przeciwnie z taką siłom zaciągną mnie do swojego patolka ze az musiałam nagrać jego poczynania a filmik sie przyda do konkursu hihi jestem ciekawa czy wasze psy tez tak pamiętają o zostawionych rzeczach Question

Kasia

Pamiętają i to długo. Któregoś dnia Jamal znalazł na dworze dziecięcego gumowca, bawił się nim przez jakiś czas ale gdy szliśmy do domu schowałam go na drzewie za blokiem. Na drugi dzień rano jego pierwsze kroki były pod to drzewo, gumiak tam był. Chowałam mu na tym drzewie tak kilka dni aż któregoś dnia gumowca ktoś ukradł ale Jamiś jeszcze za każdym razem jak mijamy to trzewo to zadziera łeb do góry, wskakuje na pień i szuka gumowca :-)

Tyson

ale dużżyyy kijek

Taj ma tak samo zawsze pamięta gdzie zostawimy kijka.. no chyba ze go przytarga do domu

Maxi

Ale Nadirek wybrał sobie dużego patyka Rolling Eyes

silny z niego chłopak i faktycznie mądry uparciuch Razz

co do zapamiętywania gdzie co jest to Maxiu tez wie gdzie odkładam jego patyki, a mam dwa miejsca i jak tylko zagadam do niego, idziemy się bawić, Maxiu od razu leci tam gdzie one są, ale nie dostanie ich, bo są wysoko, chowam je żeby ich za szybko nie zniszczył Mr. Green