Amstaff - Pit Bull - Bullterrier

Rena

Tak widziałam ja jak kupowałam to dałam mu jakieś 1,5 cm luzu zawsze tak kupuje mimo ze on długo w nim nie chodzi bo tylko jak w chodzi i z chodzi po schodach no i jak na mieście widzę dużo ludzi bo wiadomo dzieci są nie obliczalne a Nadi ich nie lubi a teraz ma nowy kantarek to kagan pójdzie na jakiś czas w odstawkę puki znów mi nie odbije i zacznę mu zakładać Wink

buliada84

mój zepsuty po spacerze Sagat

a teraz sentymentalnie Smile

pierwsze spotkanie w schronisku z Ledzią wtedy Bulinką:

Maxi

oj tam zepsuty zobacz jaki szczęśliwy Razz

dobrze, ze Leda do Ciebie trafiła, mimo, ze macie małe problemy i ze zdrowiem i z jej charakterkiem bardzo do siebie pasujecie Razz

Rena

Piękny wik chłopak prezentuje sie cudownie a co do buinki widziałam ogłoszenie jej do adopcji i nawet znajomej o niej mówiłam ale widocznie nic nie zdziałała albo zrezygnowała wiec dobrze ze trafiła do ciebie Smile

sylwia83

dobrze że trafiła do ciebie,ja to nie wyobrażam sobie bulka w schronisku,napewno było jej tam zimno,nie miała do kogo sie przytulać Sad

justys

Sywia czy to bullek czy kundelek każdemu należy sie kochający dom.
Też się ciesze ze panna go właśnie znalazła Smile

buliada84

maxi-co do charakterów to chyba mamy takie same;) jedna drugiej nie chce odpuścić Smile

rena- do niej była dość spora kolejka i ktoś czuwał tam u góry że trafiła do mnie Smile

sylwia- buli miała wypasiony komfort bo ogrzewany boks i kumpla do przytulania

justyś - zgadza się ale bulowate czyli pity, asty, bule potrafią szybko fiksować w boksie a kundelki to jednak szybciej się przystosowują

sylwia83

to dobrze że miała cieplutko,u nas w Kutnie w schronisku jest masakra,a nawet jak ktos chce im tam pomóc to od razu traktują go jak woga i mówia ze schronisko nieczynne
Justyś pomuslałam o moim psie nie wiem jak ona by zniosła taką zmiane z cieplutkiego domku,nagle sama w zimnym pustym boksie na betonie bez yorka jako podusi,też uwarzam że każdemu psu należy sie własny ciepły kąt a nie schroniskowa klatka

justys

Oj sylwia moja Nina tak samo,ona poleży chwile na kafelkach i juz sie zaczyna trząść z zimna,straszny zmarzlak,w takim schronisku nie dałaby sobie rady,najbardziej psychicznie,aAres myśle że lepiej by to znosił,na szczęście nigdy to ich nie spotka,trafili w dobre ręce Smile

Nawet gdyby coś mi sie kiedyś stało (odpukać),to już zapowiedziałam że przyjaciółka ma je wziąć,oczywiście razem Smile

buliada84

to fajnie że znalazłaś chętnych na psy w razie "w" u nas nie jest tak łatwo bo nikt w rodzinie by nie wziął psów w szczególności białej. Moja teściowa wogóle nie toleruje zwierząt a moja matka wyjechała sobie na koniec świata Confused

Rena

Ważne ze ty wzięłaś i jesteś cudownym człowiekiem dając tej białej potworze dom miłości i opiekę :hamster_love:

Rena

A gdzie fotka nowej obroży Question

buliada84

a jeszcze nie doszŁa , jak przyjdzie to natychmiast wrzuce fotke

Basia

a jaką zamawiałaś ? bo ja po tyłach jestem

buliada84

a od koleżanki bandi tutaj z forum Wink