Amstaff - Pit Bull - Bullterrier

martynka7 · Wysłany: Pią 21:41, 01 Mar 2013 Temat postu:

Mój prawie 5 miesięczny obszczybobek właśnie zlał mi się na łóżko Rolling Eyes

kiedyś go uduszę... przysięgam.
Przypuszczam, że za bardzo podniecił się nowymi maskotkami i mu się zapomniało Rolling Eyes

bo nie wiem jakie może być inne wytłumaczenie.
Ostatnio coraz rzadziej siusia w mieszkaniu...

Maxi · Wysłany: Pią 23:02, 01 Mar 2013 Temat postu:

Na łóżko się z sikał oj nie dobry chłpak Rolling Eyes

jakby na podłogę to pół biedy, a napewno go nie uderzysz bo zabardzo go kochasz Razz

może się przeziebił albo faktycznie z podniecenia Razz

przejdzie mu Razz

martynka7 · Wysłany: Pią 23:50, 01 Mar 2013 Temat postu:

Nalał z grubej rury aż kołdra przemiękła zanim zareagowała :/ więc to nie było przeziębienie Smile

Chyba tak, bo latał z tymi maskotami jak szalony aż tu nagle... Mad

Basia · Wysłany: Sob 9:53, 02 Mar 2013 Temat postu:

oj co za diabełek w anielskim ciele Very Happy

Pewnie to było jednorazowe przestępstwo (oby). Ale nie wiem czy na niego można się gniewać Razz

martynka7 · Wysłany: Sob 11:24, 02 Mar 2013 Temat postu:

Gdy był mniejszy też parę razy miał takie wpadki Rolling Eyes

ale przynajmniej nie niszczy. Ramzi nie lał ale był jak pies demolka wszystko zgryzł od mebli po drzwi... :hamster_speachless2:

Właśnie wypoczywa po godzinnym szaleństwie na dworze

szkoda, że zapomniałam aparatu... w końcu mamy wiosnę :hamster_inlove:

oby na dłużej.

Kasia · Wysłany: Sob 11:30, 02 Mar 2013 Temat postu:

Martynka, Jamal tez jak się rozbrykał i rozszalał to nie ważne było gdzie się znajdował w tym momencie, kucał i pompował na maxa, to na 100% nie jest przeziębienie tylko chłopak po prostu nie miał czasu juz schodzić i szukać miejsca na siku.

martynka7 · Wysłany: Sob 11:56, 02 Mar 2013 Temat postu:

W taki razie mam nadzieję Kasiu, że szybko z tego wyrośnie Smile

Bo potrafi już nalać niezłą kałużę Rolling Eyes

phase. · Wysłany: Sob 13:46, 02 Mar 2013 Temat postu:

Oj nie dobrze... Mam nadzieję , że chłopak się opanuje. Wink

martynka7 · Wysłany: Sob 14:01, 02 Mar 2013 Temat postu:

Irene · Wysłany: Sob 14:13, 02 Mar 2013 Temat postu:

no przeciez jestes przepiekny! zakochalam sie od razu. a co do kopiowania uszu to z tego co wiem jest to zabronione,Nusia ma skopiowane bo miala grozna infekcje jak byla malutka i nie dalo sie tego wyleczyc zadnym antybiotykiem dlatego weterynarz zdecydowal ze trzeba obciac

martynka7 · Wysłany: Sob 14:50, 02 Mar 2013 Temat postu:

Bardzo dziękuję Smile

W Polsce zakaz obowiązuje od 1997 r i jest to ogólnie wiadome Wink

Diametralna zmiana jest w kwestii wystaw dla psów urodzonych po 2012. Dlatego powoli zaczną się uszatki pojawiały na wystawach. Zakładam, że te setki psów które podbijają ringi nie miały zapalenia ucha. Ale to nie miejsce na takie dyskusje Smile

można założyć temat w odpowiednim dziale.

martynka7 · Wysłany: Pon 13:30, 04 Mar 2013 Temat postu:

Spacerowe

niestety aparat padł po 5 min Sad

może w tym tyg będą lepsze jak go zreanimuje Rolling Eyes

Albo kupię nowy aparat

a już prawie namówiłam mężusia

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Maxi · Wysłany: Pon 13:47, 04 Mar 2013 Temat postu:

Ale on juz duży, robi się coraz piękniejszy Razz

a z piłeczki to juz prawie nic nie zostało Laughing

będziesz go wystawiała ?

martynka7 · Wysłany: Pon 13:53, 04 Mar 2013 Temat postu:

Raczej nie Smile

choć planowałam debiut na Słowacji.
Teraz ciąża dzidzia a i tak szukałam psiaka do kochania - by zapełnił dziurę po Ramzim.

Kasia · Wysłany: Pon 14:20, 04 Mar 2013 Temat postu:

Martynka, znów prowokujesz abym się rozpisywała jakiż on cudny i wspaniały. Ten mały łobuz tak zawładnął moim sercem, że zacznę Ci w końcu zazdrościć, że masz takie cudeńko, albo po prostu znajdę w jakiejś hodowli jego sobowtóra i w ten sposób będę mieć dwóch rudzielców. Jak dla mnie to takich piękniochów mogłabym mieć tuzin ale jak tylko ogarnę domek to kto wie? No i jeszcze raz - jest piękny :-)