Amstaff - Pit Bull - Bullterrier

martynka7 · Wysłany: Czw 16:14, 07 Mar 2013 Temat postu:

Chuchamy i dmuchamy Smile

choć pechowy ten mój bąbelek Rolling Eyes

Czekają Nas jeszcze 4 zastrzyki (co tydzień jeden) niestety na drugi dzień często ma po tym antybiotyku problemy żołądkowe :/ dobrze, że teraz siedzę w domu to mam go na oku. Po wyleczeniu pewnie zrobię mu pełną morfologię z enzymami wątrobowymi i nerkami Rolling Eyes

Rena · Wysłany: Czw 16:21, 07 Mar 2013 Temat postu:

Koniecznie ,wiesz żadną choroba nie jest dobra czy poważniejszy czy bardziej błahsza, tez bym chciała by mój był zdrowy i mógł funkcjonować jak każdy psiak ale niestety nie dane mu było Confused

Kasia · Wysłany: Czw 16:26, 07 Mar 2013 Temat postu:

Powiem Ci, że ja też teraz wolę dmuchać na zimne po przejściach z Lekusiem. Teraz niedługo idziemy na szczepienie to od razu napomknę wetowi też otym. On zresztą jak poszłam pierwszy raz z Jamalem do niego sam mi to zaproponował żeby mieć czarno na białym i nie być zaskoczonym nagłą chorobą, której nikt się nie spodziewał po jak to wszyscy mówili - tak zdrowym i pięknie wyglądającym psie(mam tu na myśli Leksia). Boję się, że musiałabym po raz drugi przez to przecchodzić, nie dałabym chyba rady powiem Ci. Tamten koszmar jeszcze dzisiaj we mnie siedzi, nieprzespane noce, zmiany kroplówek, zastrzyle, wypróżnianie pojemnika z krwią, masakra. Niech chociaż te nasze kolejne psiaki zaoszczędzą nam ponownego cierpienia i będą zdrowe, niech będzie drań, łobuz, niedobry oby tylko zdrowy. Wam też z całego serca tego życzę. Niech Gatuś rośnie zdrowy i żyje mnóstwo psich lat :-)

martynka7 · Wysłany: Czw 16:31, 07 Mar 2013 Temat postu:

Tego Kasiu Nam i Wam życzę Smile

ciesze się, że chociaż tak szybko zareagowaliśmy i trafiliśmy do odpowiedniego specjalisty który od razu postawił trafną diagnozę a nie np. leczył przez miesiąc na alergie której nie ma Rolling Eyes

Wyłysienia są niewielkie ale jednak nie dawały mi spokoju z czasem się powiększyły. Na początku wyglądały jak małe blizny po zabawie z innym psem czy strupku.

Kasia · Wysłany: Czw 16:36, 07 Mar 2013 Temat postu:

Wszystko będzie ok, zobaczysz. Niedługo choroba minie, sierść odrośnie a tak w ogóle to Gato nawet z nużycą jest cudny. A swoja drogą oglądałam dzisiaj galerię Ramziego w temacie Tęczowy most to powiem Ci że chyba świadomie wybrałaś Gato podobnego do Ramzia, bo podobieństwo jest duże :-)

martynka7 · Wysłany: Czw 16:43, 07 Mar 2013 Temat postu:

Kochana najlepsze jest to że Gato został zarezerwowany zanim suczka się oszczeniła Smile

Urodził się 1 piesek i same baby Shocked

i to na dodatek tak podobny do Ramzesa... uznałam to za jakieś zrządzenie losu i nie kryłam swojego zaskoczenia Mr. Green

Gato
[link widoczny dla zalogowanych]
Ramzi
[link widoczny dla zalogowanych]

gdy byli w podobnym wieku Smile

Maxi · Wysłany: Czw 16:46, 07 Mar 2013 Temat postu:

Oj biedny Gato takie cholestwo sie przyplątało Sad

ale dobrze, ze szybko zareagowaliście, życzę maluchowi szybkiego powrotu do zdrowia Smile

Jaki on jest słodki, ślicznota kochana Razz

Kasia · Wysłany: Czw 16:47, 07 Mar 2013 Temat postu:

No to rzeczywiście, może to jakiś znak, może faktycznie ten Tęczowy Most istnieje i nasze psiny czuwaja nad nami. Być może Ramzi podesłał Wam takiego swojego klona, żeby zalepić pustkę w sercu po nim? Może to głupie co teraz piszę ale jak się było tak zakochanym w swoim psie to człowiek różne rzeczy gada, dla innych nienormalne a dla nas rzeczywiste.

martynka7 · Wysłany: Czw 16:52, 07 Mar 2013 Temat postu:

Dokładnie to samo wtedy pomyślałam ... dlatego dłużej się nie zastanawialiśmy.
Przez to,że jest taki podobny czasem nawet zdarza się Nam i Naszym znajomym powiedzieć do niego "Ramzi" Rolling Eyes

Dziękuję Maxi - połowa leczenia już za nami. Oby następna zeskrobina nic nie wykazała.

Rena · Wysłany: Czw 16:59, 07 Mar 2013 Temat postu:

Faktycznie cos w tym jest, kiedyś mojej znajoma jak zaczęłam jęczeć ze nademną jakieś fatum jest ze mi sie trafiają chore psiaki:( on powiedziała ze ten u góry specjalnie daje mi takie psiaki bo wie ze mimo swoich chorób te psiaki będą leczone i szczęśliwe to pewno i w twoim wypadku jest tak samo Razz

Kasia · Wysłany: Czw 17:00, 07 Mar 2013 Temat postu:

Wierzę bo mój Jamiś w ogóle nie przypomina Lektera a łapię się na tym, że mówię do niego Lekusia. A znajomi to wogóle nie pamiętają imienia Jamala i mówią do niego Nianiś, tak jak do Leksia ale mnie to nie przeszkadza, nawet ich nie poprawiam. A fotki- brak mi sło, jak ja kocham tego nie mojego psiaka, daj mu takiego ogromniastego całusa ode mnie, tylko powiedz, że ode mnie, pamiętaj :-) Bo ja nie będę sobie ślimachać monitora :-)

martynka7 · Wysłany: Czw 17:07, 07 Mar 2013 Temat postu:

Jak to mówią nic nie dzieje się bez powodu...
Gatulinka już wycałowana i morduje kolejne maskotki Smile

Na dworze zrobiło się wyjątkowo paskudnie więc chyba hasania już dzisiaj nie będzie Confused

martynka7 · Wysłany: Pią 20:36, 08 Mar 2013 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Smile

niech ta wiosna do Nas wróci...

Kasia · Wysłany: Pią 20:39, 08 Mar 2013 Temat postu:

Może odczyńmy wspólnie jakieś czary to wróci. Dzisiaj Dzień Czarownic - 8 Marca to może poskutkuje :-)

Rena · Wysłany: Pią 20:42, 08 Mar 2013 Temat postu:

hihi a no rzeczywiście dzień czarownic hihi :hamster_evillaugh: