Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
phase.
Aktywny User
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn kocham moją małą Amerykę. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:45, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witajcie kochanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
phase.
Aktywny User
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn kocham moją małą Amerykę. Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:22, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Swoją drogą ostatnio przeglądałam zdjęcia na pendrivie i zatrzymałam się przy Dżanie, bo straaasznie przypomina mi Twoją Mulan. [*]...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
crazyola2
Junior Admin
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:15, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Niom i bardzo też do Bonka podobna [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rena
Vip
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:38, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
faktycznie tyle ze Bono był potężniejszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
crazyola2
Junior Admin
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:48, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Na pewno coś bym znalazła ale to dopiero za jakieś pół roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
phase.
Aktywny User
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn kocham moją małą Amerykę. Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:00, 21 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
A będziecie adoptować czy rasowego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxi
Administrator
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 7209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolnośląskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:56, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Doczekamy się fotek Lunki ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rena
Vip
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:35, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie wieki jej nie widzieliśmy Crazyola coś tam ściemnia i nie chce nam pokazać jak mała juz fajnie wygląda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxi
Administrator
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 7209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolnośląskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:13, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Wydaje się jakby była większa, wygodnicka z niej panna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kundelkowa15678
Ekspert
Dołączył: 09 Mar 2013
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:39, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
I fotek nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tyson
Vip
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2747
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Śro 6:17, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
zapomniała o nas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bandi
Nowicjusz
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:12, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
crazyola2 napisał: | Była u nas behawiorystka, byłyśmy 40 min na dworze i jakąś godzinkę w domu. Po obserwacji stwierdziła, że nie ma to podłoża dominacyjnego. Pies jest spokojny i nagle jakieś bodźce(różne czy to z zewnątrz, czy w domu różne dźwięki z TV czy radia), powodują u niego przeróżne reakcje. Od ekscytacji po nakręcanie się na agresje. Każda sytuacja może go sprowokować, czy też nakręcić go do ataku, skoku czy też kąsania.
Na dworze, nie potrafiła sobie z nim poradzić. Przyjechała ze swoim znajomym , który miał kundelka średniej wielkości i sprawdzała jego zachowanie, gdy w pobliżu jest pies. Oczywiście Bono standardowo "płacz" i gotowość do ataku. Najpierw sprawdzała jak ja sobie radzę w tej sytuacji po czym ona podjęła próbę. U mnie uspokoił się dosyć szybko, bo go korygowałam i odeszliśmy od psa, przy czym nie pozwalałam mu się na tego psa patrzeć, odwracałam go tyłem do tamtego i odeszłam.
Pani powiedziała , że to nie jest rozwiązywanie sytuacji tylko unikanie problemu.
Wzięła Bona i stanęła z nim na przeciwko tamtego psa. Po 15 min dała za wygraną bo Bono mało co jej się nie wyrwał i raz przy korekcie dotykowej skoczył na nią. Uprzedziłam ją wcześniej , że Bono źle reaguje na taką korektę, odwrotnie do zamierzenia ale ona musiała sama to przetestować. Powiedziała , że musi sprawdzić jego zachowanie w każdej możliwej sytuacji.
Wróciłyśmy do domu i porozmawiałyśmy trochę. Powiedziała, że pies jest niestabilny psychicznie, każdy dosłownie każdy bodziec może sprowokować go do ataku (przy czym to nie jego wina, bo on wtedy zachowuje się instynktownie, impulsywnie). Jedynym wyjściem aby dalej mógł "normalnie" funkcjonować są leki na uspokojenie, ale to też nie jest pewne czy nie zareaguje na nie odwrotnie. Podziękowałam i powiedziałam , że będziemy w kontakcie, bo Pani bardzo się przejęła Bonem i jego ciężką sytuacją.
Byłam tez u weta. Długo rozważałyśmy różne możliwości. Pytałam o tomografię i powiedziała , że w Lublinie jest tylko jedna klinika która posiada tomograf ale lekarze maja problemy z odczytywaniem jego wyników, nie radzą sobie z tym. Biorą kupę kasy za zrobienie tomografii a i tak później nie są w stanie postawić prawidłowej diagnozy
Z drugiej strony powiedziała, że jeżeli i tak nie może z nami zostać to całe to badanie nie ma sensu skoro nikt inny nie podejmie się opieki nad nim. Powiedziałam jej wcześniej , że nie chcemy ryzykować oddaniem go do nowego domu ze względu na niebezpieczeństwo jakie stwarza dla człowieka. To jest moja znajoma i dobrze zna Bona, od początku jak jest u mnie, go prowadzi i powiedziała , że i tak długo zwlekałam, że wiedziała iż wcześniej czy później tak to się może skończyć. Oczywiście zwyłam się jak bóbr, bo pomimo , że wiedziałam jak sytuacja wygląda, dopiero podczas naszej rozmowy dotarła do mnie brutalna, nie znająca litości prawda Bona trzeba uśpić |
Przepraszam że taki stary post cytuje ale....
Miałam identyczną sytuacje... Pies wzięty po przejściach, lata walki, pies wyprostowany i nagle kochający nas pies zaatakował mnie, męża, dzieci:(
W 5 min potrafił się zmienić w bestie. 3 lata kontaktów ze szkoleniowcem, uratowany od uśpienia i naprawdę każdy był w szoku.
Kolejne próby zmienienia tej "sytuacji" ale strach został bo nie było widać po psie że za chwile zacznie się atak. Doszło do tego że siedział przywiązany do kaloryfera. Badania i wyszło - krwiak uciskający mózg.
Szanse po operacji 20% - bolało jak choler... ale się zdecydowaliśmy.
Dałaś mu miłość na ostatnie lata a tak było dla niego lepiej... Smutne ale prawdziwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rena
Vip
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:22, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
bardzo smutne i wiem co przezywałaś i do dziś przezywasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justys
Stały Bywalec
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:50, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
wspolczuje bardzo nie wiem czy potrafilabym sobie z tym sam poradzic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tyson
Vip
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2747
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Czw 7:18, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|